Prawda jest nieznana, i prawdopodobnie, w obecnym stanie rozwoju gatunku ludzkiego, nigdy poznana nie będzie. Natomiast to, co stanowi najwznioślejszą cechę tego gatunku, to przyrodzony pęd do poszukiwania prawdy. Ten pęd świadczy o “uduchowieniu" naszego gatunku, wyrażonym w jego - kulturze, wszelkie zatem warunki zewnętrzne, ustroje państwowe, czy idee, wzbraniające lub tylko ograniczające prawo do poszukiwania prawdy, stają się automatycznie wrogami kultury ludzkiej. Józef Mackiewicz. Gdybym był chanem… Kultura, 1958

Zaledwie przed kilkoma tygodniami odnotowaliśmy publiczne słowne boje między grupami osobników, związanych z radiem „Znad Wilii” oraz postkomunistycznymi pismami „Kurier Wileński (Czerwony Sztandar)” i „Tygodnik Wileńszczyzny” (Дружба – Draugystė – Przyjaźń). Chodziło im bowiem o palmę pierwszeństwa w wyścigu o tytuł, kto z nich jest bardziej prosowiecki, a kto mniej. Wspólną natomiast, a bardzo ważną cechą tych tzw. „mediów”, jest ich finansowanie ze środków budżetowych sąsiedniej Polski poprzez MSZ, którym rządzi Radosław Sikorski, znany przede wszystkim z, delikatnie mówiąc, nierycerskiego stosunku do naszego kraju, co zresztą jest charakterystyczne dla wszystkich Sikorskich. Wielka szkoda, że powyższe interesujące boje tak szybko ustały, jak tylko ww. Sikorski pogroził z Warszawy palcem i przez ambasadę w Wilnie wylewnie powiedział „Cyt!”.

Ostatnio w polskojęzycznych środkach masowego przekazu na Litwie, będących na utrzymaniu polskiego rządu (na garnuszku ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i rządowej Fundacji im. Jana Olszewskiego) rozgorzały bratobójcze walki o tytuł kto jest bardziej prosowiecki (prorosyjski), a kto mniej.
Ta burza w szklance mętnej wody, jak można zrozumieć, zaczęła się od tego, iż jakieś tam towarzystwo wzajemnej adoracji w Polsce, w jakimś tam raporcie zaznaczyło prosowieckie (prorosyjskie) tendencje w polskojęzycznym blogu L24.lt, wydawanym na Litwie w postaci dodatku do postsowieckiej partyjnej agitki „Tygodnik Wileńszczyzny“.

Kultura" wyraziła swoją dezaprobatę dla posłów, którzy już w pierwszym czytaniu chcieli odrzucić ustawę o mniejszościach narodowych.
Musi być jakaś podstawa i rama naszej polityki wobec mniejszości narodowych. Biuro do spraw mniejszości zostało zlikwidowane...

10 czerwca br. Anton Radczenko na DELFI.PL zamieścił publikację pt. Czy jesteśmy z Litwinami członkami tej samej cywilizacji, sugerując wraz z właścicielem „Czerwonego Sztandaru” – „Kuriera Wileńskiego” Z. Klonowskim, iż my, obywatele Litwy, należymy do innej niższej cywilizacji, niż oni i im podobni, zebrani na konferencji w gimnazjum w Solecznikach, gdzie, jak wynika z informacji, omawiali genezę „nacjonalizmu” litewskiego, białoruskiego i ukraińskiego.


5 czerwca b.r.  Główna Komisja Etyki Służbowej  ustaliła, iż Marija Rekst, mer rejonu wileńskiego, systematycznie łamie prawo, zatrudniając od kilku lat na stanowisku dyrektora administracji rejonu córkę swojej siostry Liucinę Kotłowską, wyraźnie myląc prywatny interes z obowiązkiem  służbowym (

http://www.vtek.lt/vtek/index.php?option=com_content&view=article&id=1007%3Ainformacija-apie-2012-05-0-posdyje-priimtus-sprendimus&catid=28%3Avtek-posdiai&Itemid=45 ).

 

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com