…Zaszedł bowiem podczas ostatniej wojny ciekawy paradoks historyczny na terenie Wschodniej Europy. Od Petsamo po Morze Czarne, wszystko co było demokratyczne z pochodzenia, a więc narody chłopskie jak Białorusini, Ukraińcy oraz te państwa, które zdobyły sobie niezależność niejako „rękami czarnymi od pługa”, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, uznały za wroga nr 1 - Związek Sowiecki. W jednolitym łańcuchu; jedynie „szlachecka” Polska i „kapitalistyczne” Czechy za wroga nr 1 uznały Trzecią Rzeszę, a z Sowietami zawarły przymierze. Józef Mackiewicz. O pewnej, ostatniej próbie i o zastrzelonym Bubnickim. Kultura, 1954

Sala Teatru Uniwersytetu Wileńskiego zgromadziła dziś liczne grono tych, którzy nie tylko pragną zdobyć zawodową wiedzę, ale też uczestniczyć w przemianach otaczającego świata na lepsze, krytycznie oceniając beznadziejne zamiary zmian, dokonywane bez miłości do ludzi, przy pomocy bata i okrzyku.

Aktorzy - trupa teatralna Uniwersytetu Wileńskiego MINIMUM z udziałem młodzieży z Gimnazjum „Atžalynas w Pakruojisie i reżyser Rimantas Venckus za premierowe wykonanie tragikomedii Juozasa Grušasa „Cyrk” otrzymali dziś  zasłużone brawa, zresztą nie tylko za wysoki artyzm i poziom wykonania. Mimo że spektakl został napisany w odległym 1976 roku – jego treść, wyszydzająca ludzką pychę i brak krytycznej samooceny dziś jest nie mniej aktualna niż w tamte odlegle czasy. Stąd również wynikało jego gorące przyjęcie przez zgromadzonych widzów.

Kolejne popremierowe spektakle odbędą się 22, 23, 24, 29 kwietnia oraz 5 maja.

Na zdjęciach: sceny ze spektaklu.

Film: fragment spektaklu.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com