…Zaszedł bowiem podczas ostatniej wojny ciekawy paradoks historyczny na terenie Wschodniej Europy. Od Petsamo po Morze Czarne, wszystko co było demokratyczne z pochodzenia, a więc narody chłopskie jak Białorusini, Ukraińcy oraz te państwa, które zdobyły sobie niezależność niejako „rękami czarnymi od pługa”, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, uznały za wroga nr 1 - Związek Sowiecki. W jednolitym łańcuchu; jedynie „szlachecka” Polska i „kapitalistyczne” Czechy za wroga nr 1 uznały Trzecią Rzeszę, a z Sowietami zawarły przymierze. Józef Mackiewicz. O pewnej, ostatniej próbie i o zastrzelonym Bubnickim. Kultura, 1954

Ostatnio w Wilnie w Narodowej Galerii Sztuki odbywały się zajęcia, poświęcone nauczaniu zapomnianych lub rzadziej spotykanych artystycznych technik  graficznych. Dzisiejsze rodzinne zajęcia były poświęcone technice zwanej cianotypią,  jedną z najstarszych technik powielania obrazu, której początki sięgają roku 1842. Publikacje w tej technice są pierwszym w historii przykładem wykorzystania fotografii w książce. Obecnie wzbudza ponownie zainteresowanie ze względu na niskie koszty i możliwości ekspresji.

Doskonałe posługiwanie się tą techniką, jak też monotypią, zajęcia z której odbyły się przed tygodniem, wymagają długotrwałych prób. Tym niemniej aktywny udział w zajęciach rodziców i  dzieci może zaowocować w przyszłości trwałym zainteresowaniem tymi kierunkami sztuki i powstaniem godnych uwagi prac artystycznych, co stanowi podstawowy sens i cel projektu, realizowanego przez Twórczą Pracownię Auksztoty „Drevinė pušis”.

Jest to budujący przykład współpracy Galerii Sztuki i młodych twórców naszego regionu, sprzyjający upowszechnianiu wśród młodzieży zainteresowania sztuką i wszystkim tym, co się zowie dobrem i pięknem.

 Na zdjęciu: zajęcia z cianotypii, prowadzone przez Gintasa Kavoliūnasa i Daivę Banikonienė.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com