Wiecznie te same i wieczyście nowe…
Te same i wieczyście nowe…
Te same mrowie ludzi jak przed laty (…)
Czesław Jankwski. Na Łukiszki! Na Kaziukowy nasz tradycyjny kiermasz.
Kto nie był – niech żałuje. Bo tego jeszcze nie bylo od roku 1604, kiedy to w Wilnie zaingurowano kiermasze Kaziukowe. W odróżnieniu od lat minionych, gdy początek ciągu stoisk miał miejsce przy byłym Wileńskim Domu Towarowo-Przemysłowym Bracia Jabłkowscy, dziś stoiska wystawców rzemiosła ciągną w dwa rzędy przez całą aleję Gedymina od dawnego mostu na Zwierzyniec aż do Placu Katedralnego, by następnie wzdłuż Placu i obok Cielętnika minąć św. Annę, pomnik Adamowi Mickiewiczowi i dotrzeć aż do mostu na Wilence. Jak też ulicami Zamkową i Wielką aż do Ratusza.
Wilno bez dwóch zdań jest dziś autentyczną niekwestionowaną europejską stolicą rzemiosła i tradycji ludowej.
Weronicia, moja życia,
daj mnie igła, daj mnie nicia,
a ja wezma serca swoja
i przyszyja tam, gdzie twoja.
Zapraszamy na kiermasz Kaziukowy w roku następnym.
{module zdjece_kaziuk_2010}
5 Marzec 2010