…Symbolem ciemnoty politycznej, głupoty mas, symbolem krótkowzroczności, jakiegoś specyficznego chamstwa, ciasnoty nieprawdopodobnej, obłędu nieomal - niech służy fakt następujący: oto nad Wilnem, nad lotniskiem Porubanku, błyszczy czerwona gwiazda bazy sowieckiej. Straszliwy cień czerwonego terroru pada na życie, mienie i sumienie chrześcijańskiej ludności. Tymczasem ludność ta nie ma nic lepszego do roboty, jak tłuc się wzajemnie po własnych świątyniach, tłuc do krwi podczas modłów, spierając się o to - czy w kościołach katolickich śpiewane być mają pieśni w języku polskim, czy litewskim!!! Józef Mackiewicz. Prawda w oczy nie kole, 2002

Przed stu laty 17 – 21 listopada 1920 w okolicy Giedrojć i Szyrwint toczyły się zażarte walki o niepodległość Litwy i jej granice.

Wojsko polskie, które po złamaniu Umowy Suwalskiej już na początku października okupowało historyczną stolicę Litwy, Wilno, zajmowało kolejne terytoria, najwyraźniej mając za zadanie nie dopuścić do odbudowy niepodległego od Polski państwa.
W tej sytuacji młode wojsko Litwy stanęło na wysokości zadania i poprzez ofiarną walkę w decydującej o losach państwa bitwie nie tylko powstrzymało przeciwnika, ale dosłownie go rozgromiło.
Zdaniem historyka Litwy, posła na Sejm RL Valdasa Rakutisa, bitwa pod Giedrojciami ma decydujące i nieprzemijające znaczenie w walce o niepodległość kraju. To ofiarność żołnierzy i społeczeństwa zadecydowały o tym, że Litwa w okresie międzywojennym mogła odbudować prężnie funkcjonujące państwo.
Poniżej zamieszczamy film video, zawierający rozmowę z prof. Valdasem Rakutisem na temat bitwy pod Giedrojciami.
Na zdjęciu: V. Rakutis.
Film video: rozmowa z V. Rakutisem.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com