…Jestem za ścisłością, gdyż wydaje mi się, że jedynie prawda jest ciekawa. Ale jednocześnie prawda jest z reguły bardziej bogata i wielostronna, i barwna, niż wykoncypowane jej przeróbki. Józef Mackiewicz

Historia życia Sergiusza Piaseckiego przypomina powieść przygodową. Był szpiegiem, szulerem, pospolitym przestępcą, narkomanem, żołnierzem AK, ale przede wszystkim – jednym z najciekawszych polskich pisarzy XX wieku. 12 września mija 45 lat od śmierci autora „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy” i „Bogom nocy równi”.

Sergiusz Piasecki urodził się 1 kwietnia 1901 roku w małej wiosce Lachowicze niedaleko Baranowic, jako nieślubne dziecko zrusyfikowanego szlachcica Michała Piaseckiego i białoruskiej wieśniaczki. Wychowywała go – bardzo surowo – konkubina ojca, a w domu rodzinnym przyszłego polskiego pisarza mówiono wyłącznie po rosyjsku.

Już jako kilkunastoletni chłopak Piasecki trafił do więzienia z powodu bójki w szkole. Udało mu się uciec a potem, podróżując na gapę trafił do Moskwy, gdzie właśnie rozpoczęła się rewolucja bolszewicka. Kilkunastoletni Piasecki przez kilka lat krążył z miasta do miasta korzystając z chaosu, jaki zapanował na kresach. Przez pewien czas mieszkał ze złodziejami w Mińsku, potem zaciągnął się do walczących o niepodległość oddziałów białoruskich, następnie przeszedł do polskiej Dywizji Litewsko-Białoruskiej, która w tym czasie zajęła Mińsk i podążała z ofensywą na wschód. Uczestniczył w obronie Warszawy podczas wojny 1920 roku.

Po zakończeniu wojny Piasecki krążył w okolicach Wilna zajmując się m.in. szulerką, produkcją pornograficznych zdjęć, fałszowaniem czeków i dokumentów. Ten okres życia opisał po latach w powieści „Żywot człowieka rozbrojonego”.

 

Dobra znajomość realiów kresowych pozwoliła mu nawiązać współpracę z II Oddziałem Sztabu Generalnego, czyli polskim wywiadem. Do skromnej pensji Piasecki dorabiał sobie przemytem przez granicę m.in. kokainy, narkotyku popularnego wśród sowieckich oficerów. Sam także uzależnił się i został zwolniony z pracy w wywiadzie. Wtedy zajął się pospolitym rozbojem – napadł pod Grodnem z rewolwerem na dwóch żydowskich kupców. Zachęcony powodzeniem akcji powtórzył ją, tym razem już z kolegą, wobec pasażerów kolejki wąskotorowej. Zadenuncjowała ich kochanka wspólnika, aresztowano ich w Wilnie, a sąd skazał obu na karę śmierci. Awanturników uratowała wywiadowcza przeszłość Piaseckiego – wyrok zmieniono na karę 15 lat więzienia.

Piasecki początkowo karę odbywał w Lidzie, później trafił do najcięższego więzienia II Rzeczypospolitej na Łysej Górze. Zapadł tam na gruźlicę, ale też nauczył się literackiego języka polskiego czytując Biblię i „Wiadomości Literackie”. Tam właśnie zauważył ogłoszenie o konkursie na powieść i zaczął spisywać wspomnienia. Pisał w niewielkim brulionie, który zapełniał wielokrotnie z braku miejsca pisząc poziomo i następnie pionowo. Pierwsze dwie powieści dotyczące wywiadu – „Droga Pod Ściankę” i „Piąty etap” – zatrzymała cenzura więzienna. Dopiero trzecia – „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy” – trafiła do rąk Melchiora Wańkowicza, który ją opublikował. Okazała się wielkim sukcesem literackim, który przyniósł popularność więźniowi z Łysej Góry.

 O jego uwolnienie zaczął zabiegać cały panteon polskich pisarzy z Wańkowiczem na czele. W 1937 roku prezydent Ignacy Mościcki ułaskawił Piaseckiego, na wolności czekała już na niego sława literacka. W trakcie pobytu w Zakopanem, gdzie leczył gruźlicę, zaprzyjaźnił się ze śmietanką życia towarzyskiego kraju. Jego przyjacielem był m.in. Stanisław Ignacy Witkiewicz, który kilka razy go portretował. Na kilka lat Piasecki osiadł pod Nowogródkiem, a w 1938 r. ukazała się jego powieść „Bogom nocy równi”.

 Po wybuchu II wojny światowej Piasecki rozpoczął współpracę z wileńskim oddziałem Związku Walki Zbrojnej. Zaproponowano mu dowodzenie oddziałem specjalnym do wykonywania wyroków śmierci wydanych przez podziemny sąd. Zasłynął z odwagi i brawurowych akcji. Znany jest przypadek, gdy Piasecki odmówił wykonania wyroku AK. Chodziło o innego pisarza – Józefa Mackiewicza. Po wojnie wyrok ten został uchylony, okazało się, że wydany był bezpodstawnie.

 Po zakończeniu wojny Piasecki przez rok ukrywał się przed UB. W 1946 roku wraz ze złożoną z polskich żołnierzy w ubraniach cywilnych obsadą konwoju UNRRA wyjechał przez Cieszyn do Włoch, gdzie utrzymywał się z prac fizycznych, ale też pisał. Wtedy powstała wydana w Rzymie w 1947 r. „Trylogia Złodziejska”, składająca się z powieści: „Jabłuszko”, „Spojrzę ja w okno” i „Nikt nie da nam zbawienia”. Melchior Wańkowicz osobiście interweniował u generała Andersa, aby Piaseckiego przyjęto do II Korpusu, dzięki czemu wraz z wojskiem dostał się do Anglii, gdzie osiadł na stałe.

 Na emigracji Piasecki odtworzył swoje więzienne książki zatrzymane przez cenzurę. Zajmował się też publicystyką polityczną wymierzoną w komunizm i komunistów. Mieszkał w Londynie i Hastings w niezwykle skromnych warunkach, nie przestawał jednak tworzyć – napisał m.in.: „7 pigułek Lucyfera” i „Zapiski oficera Armii Czerwonej”, „Człowiek przemieniony w wilka” i „Dla honoru Organizacji” (trzy ostatnie dzieła są poświęcone wydarzeniom w Wilnie, przyp. zb. wil.).

 Piasecki zmarł na raka w londyńskim szpitalu 12 września 1964 roku.

PAP, 2009-09-11

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com