…Zaszedł bowiem podczas ostatniej wojny ciekawy paradoks historyczny na terenie Wschodniej Europy. Od Petsamo po Morze Czarne, wszystko co było demokratyczne z pochodzenia, a więc narody chłopskie jak Białorusini, Ukraińcy oraz te państwa, które zdobyły sobie niezależność niejako „rękami czarnymi od pługa”, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, uznały za wroga nr 1 - Związek Sowiecki. W jednolitym łańcuchu; jedynie „szlachecka” Polska i „kapitalistyczne” Czechy za wroga nr 1 uznały Trzecią Rzeszę, a z Sowietami zawarły przymierze. Józef Mackiewicz. O pewnej, ostatniej próbie i o zastrzelonym Bubnickim. Kultura, 1954

Dziś w Bibliotece Narodowej im. M. Mažvydasa została zorganizowana kolejna dyskusja na temat stosunków litewsko – polskich - „Lietuva – Lenkija: europinė santykių dimensija“ (Litwa – Polska: Europejski wymiar stosunków).  Spotkanie ma być początkiem cyklu dyskusji, poświęconych analizie aktualnej sytuacji w Europie.

Niestety ta pierwsza dyskusja w części dotyczącej Litewskich Polaków (polskojęzycznych Litwinów) nie wniosła nic nowego i była ukierunkowana raczej na pogłębianie ich izolacji, a których, zdaniem Ramūnasa Vilpišauskasa, Marijušasa Antonovičiusa i Andžejusa Pukšto, należałoby  złożyć w ofierze  „dla dobrych stosunków z sąsiednią Polską”  i cokolwiek im zrobić - albo zacząć ich imiona i nazwiska pisać po polsku albo przyjąć Ustawę o mniejszościach narodowych, albo jeszcze coś wymyślić.  A że będzie to sprzyjać dalszej  izolacji i dezyntegrację nie tylko Litewskich Polaków, ale też stołecznego regionu – to dyskutantów najmniej obchodzi.

Wielce uczonym i zadufanym w sobie mężom, którzy najwyraźniej nigdy nie byli wśród ludzi, o których losach chcieliby decydować, nie przychodzi  widocznie do głowy najmniejsze zwątpienie odnośnie tego, co wspólnego z Polską mają Litewscy Polacy oraz na jakiej zasadzie Polska ma ustalać zakres ich potrzeb. Odnośnie też tego, czy zmiany w tym terenie nie należałoby zacząć od budowania podstaw demokracji , umożliwiając również tu w wieku XXI korzystanie z ogólnoludzkich podstawowych praw i swobód - swobody słowa, wyboru i zrzeszania się, likwidując antykonstytucyjny monopol informacyjny i wyzwalając oświatę z partyjnego zniewolenia. A wolna wola i inicjatywa tam mieszkających ludzi dokonałyby reszty pozytywnych przemian.

***
Nie będzie nam dane poznać  w którym kierunku będą się toczyły kolejne spotkania. Jeżeli natomiast, jak to w powyższej dyskusji odnośnie Litewskich Polaków, dyskutanci  będą dobierani na zasadzie jednomyślności, uparcie trzymający się koncepcji sprzed ponad ćwierć wieku, mogą być one całkiem jałowe.  Zaciekawienie będzie budził jedynie fakt, iż informacyjne zabezpieczenie i bezpośrednią translację dyskusji  zapewnia TV „Penki kontinentai”.

Ryšard Maceikianec

Na zdjęciu: uczestnicy dyskusji.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com