…Szczerość każdego pisarza mierzy się nie tylko tym, o czym pisze, ale i tym co przemilcza. Józef Mackiewicz. Niemiecki kompleks. Kultura, 1956
(...) Powieści Maćkiewicza skłaniają do sceptycyzmu wobec literatury, bez ustanku przyrządzanej w coraz to innym sosie, w sosie obowiązującej w danym momencie mody, ideologii, polityki i tak dalej. Mają żywą narrację, zaciekawiają, tak że „nie można się oderwać”. (…)Jego proza jest zwarta, oszczędna, funkcjonalna, widzi się co opisuje, a już specjalnie krajobraz jego okolic. (…)Szlachcic szaraczkowy, jak go nazwałem, z tych upartych, wzgardliwych, zaciekłych milczków, pisał na złość. Na złość całemu światu, który czarne nazywa białym i nie ma nikogo, kto by założył veto. I właśnie w tej pasji jest sekret jego stylu. (Cz. Miłosz. Rok myśliwego. Biblioteka Kultury, tom 462. Instytut Literacki, Paryż 1990).
Przed kilku dniami wydawnictwo „Bredis” wydało w języku litewskim powieść Józefa Mackiewicza „Nie trzeba głośno mówić” (Nereikia garsiai kalbėti). Jest to, naszym zdaniem, wydarzenie szczególne na litewskim rynku wydawniczym z kilka powodów.
Dziś w wileńskim Teatrze Tańca wilnianie mogli poznać niektóre elementy etnicznej kultury muzycznej Chińskich Mongołów. Spotkanie z tak odległą i mało znaną w naszym kraju kulturą zorganizował Instytut Konfucjusza przy Uniwersytecie Wileńskim, obchodzący jubileusz 5. lecia swojej działalności.
Dziś w Sejmie RL odbyła się konferencja pt. „Ar realiai veikia Lietuvos piliečių teisinės apsaugos garantijos? ( Czy są realizowane na praktyce gwarancje ochrony prawnej obywateli Litwy?), w czasie której prawnicy, politycy i działacze społeczni przestawili różne aspekty działania systemu prawa i instytucji, w kompetencji których leży ochrona konstytucyjnych praw obywateli.
Odwiedza nas 138 gości oraz 0 użytkowników.