…My, Wilnianie…(…) Tuśmy wrośli od wieków, w tę Ziemię Wileńską i nikt jej obrazu z serca nam wyrwać nie jest w stanie. I po największej nawet burzy, ci z nas, co się ostali, zdrowi czy ranni, z okopów, lasu czy piwnic, z zagranicy, czy tylko z domu, wrócimy do swej ziemi i będziemy ją orać. Józef Mackiewicz. Gazeta Codzienna, 1939

Dziś w Wilnie po raz piąty rozpoczęło się nocne świętowanie szeroko pojętej sztuki. W godzinach wieczornych w ramach festynu „Niech będzie noc!” zostały otwarte teatry, kina, muzea, galerie, zorganizowano nocne wycieczki po mieście oraz recitale i wystawy pod gołym niebem.

Niestety, siąpiący deszczyk wniósł pewne zmiany w plany organizatorów, dlatego początek niektórych imprez festynu został przesunięty na bardziej późne godziny, a z niektórych zrezygnowano w ogóle. W tej sytuacji szczególną frekwencją cieszyły się imprezy odbywające się w zamkniętych pomieszczeniach i na zadaszonych powierzchniach.

Nieprzebrane tłumy Wilnian i gości Wilna, którzy dziś wyszli na ulice nocnego miasta świadczą, że powyższy festyn ma rację bytu.

Na zdjęciu: recital pianistyczny na Łukiszkach.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com