…Zaszedł bowiem podczas ostatniej wojny ciekawy paradoks historyczny na terenie Wschodniej Europy. Od Petsamo po Morze Czarne, wszystko co było demokratyczne z pochodzenia, a więc narody chłopskie jak Białorusini, Ukraińcy oraz te państwa, które zdobyły sobie niezależność niejako „rękami czarnymi od pługa”, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, uznały za wroga nr 1 - Związek Sowiecki. W jednolitym łańcuchu; jedynie „szlachecka” Polska i „kapitalistyczne” Czechy za wroga nr 1 uznały Trzecią Rzeszę, a z Sowietami zawarły przymierze. Józef Mackiewicz. O pewnej, ostatniej próbie i o zastrzelonym Bubnickim. Kultura, 1954

Dziś Wileński Dom Oficerów miał dzień szczególny. Wypełniły go tłumy chórzystów – byłych i aktualnych, dyrygentów chórów, znanych twórców muzyki  i działaczy kultury. Tu uroczyście obchodzono 90. lecie Juozasa Vanagasa, uczestnika walk oporu w czasie drugiej wojny światowej, wieloletniego chórmistrza i dyrygenta, założyciela i organizatora działalności wielu zespołów śpiewaczych.

Pozdrowienia licznych chórów i zespołów, instytucji i polityków, przyjaciół i rodziny, w tym syna Benediktasa Vanagasa, znanego rajdowca, który dosłownie przed chwilą dotarł z Rajdu Dakar na jubileuszowe uroczystości Ojca oraz koncert trzech chórów, które założył J. Vanagas, złożyły się na jubileuszowe uroczystości. W uroczystościach wzięli też udział znany twórca i dyrygent Lionginas Abarius oraz Vytautas Landsbergis.

Uroczysty wieczór prowadził prof. Tadas  Šumskas.

Na zdjęciach: na scenie Jubilat Juozas Vanagas (z prawa) i Tadas  Šumskas; ojciec i syn Vanagasowie na tle chórów.

Filmy video: wybrane fragmenty uroczystości.

















Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com