…Do Mackiewicza nikt nie chciał się przyznać i dlatego, że taki literacko zacofany, i dlatego, że okropny reakcjonista, ale czytali, aż im się uszy trzęsły. Pośród znanych mi polskich literatów nikt tak nie pisał. Szlachcic szaraczkowy, jak go nazwałem, z tych upartych, wzgardliwych, zaciekłych milczków, pisał na złość. Na złość całemu światu, który czarne nazywa białym i nie ma nikogo, kto by założył veto. I właśnie w tej pasji jest sekret jego stylu. Czesław Miłosz. Kultura,  1989

Dziś w Wilnie w Domu Sygnatariuszy odbyło się uroczystość prezentacji nowo wydanej książki sygnatariusza Aktu Niepodległości Algirdasa Patackasa „Litua”. Książką ukazała się w wydawnictwie „Versmė“.

Jest to obszerne dzieło życia Autora, w którym znalazło się miejsce dla wczesnych publikacji z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, dla rozważeń na temat świadomości i religii Bałtów oraz  Litwinów, jak też języka, historii, kultury i tradycji. „Litua” należałoby więc uznać za swoiste bałtystyczne  i lituanistyczne studium, którego fragmenty jako całość łączy myśl przewodnia troski o los Litwy, o jej przyszłość, potrzebę bezinteresownego poświęcania się na jej rzecz.

Autor książki Algirdas Patackas nie tylko pisze o potrzebie przestrzegania moralnych zasad i bezwarunkowego trzymania się prawdy, ale też ich przestrzega, będąc swoistą „białą wroną” na tle obecnych i byłych polityków, dla znacznej części których prywata, kłamstwo, ukrywanie niewygodnych fragmentów swoich życiorysów, oszukiwanie wyborców - stały się normą życia.

Dlatego na tle uroczystego i serdecznego spotkania oraz życzliwych słów dysonansem nieszczerości zabrzmiały głosy generała i tłumacza, którzy żyjąc na koszt społeczeństwa, nie wykazywali się w życiu podobnymi właściwościami, co Autor książki.

Na zdjęciu: A. Patackas (pierwszy z lewa) w czasie prezentacji książki.

Filmy: przemówienia autora i wydawcy.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com