…Nie należy zapominać, że demokracja to jeszcze nie wolność. Demokracja to tylko równość. Dopiero liberalizm jest ­wolnością. Połączenie równości z wolnością ma wreszcie stwarzać ów ideał, który wszyscy pragniemy osiągnąć. Józef Mackiewicz. Zwycięstwo prowokacji, 1962

Karolio Wędziagolskio „Dienoraščiai", išleisti Lenkų kultūros fondo Londone, turėtų būti vadinamojo klasikinio „įnašo" į pasaulio istorinę literatūrą lentynoje. Jie niekada nepraras vertės, nes yra susiję ne tik su Lenkijos reikalais. Kalbant apie lenkų literatūrą, Wędziagolskio „Dienoraščiai" yra ypatinga išimtis. Apie revoliuciją Rusijoje parašyta galybė kūrinių. Tačiau daugelis šių knygų autorių yra arba revoliucijos liudininkai, arba jos „aukos". Turbūt pirmą kartą apie tai parašė ne žiūrovas, o tos istorijos aktorius. Šitas rašymas „iš vidaus" ir yra šios knygos didžiausias išskirtinumas, taip pat didžiausia vertybė. Žinoma, išleista daugybė knygų, parašytų įvairių tautų bolševikų, tarp jų - daugiau kaip tuzinas tuomet aktyviai veikusių lenkų bolševikų. Tačiau jie nepriklauso nacionalinei literatūrai, o priklauso - nekreipiant dėmesio į kalbą - komunistinės literatūros visumai, ne tik anų, bet ir šių laikų. Tai visai kas kita.

NA DRODZE WIELKIEGO ZEŚLIZGU (I)

[...]Auszra. W ten sposób zbliżamy się do dzisiejszego stanu Ześlizgu. Za symboliczną jego ilustrację skłonny byłbym zgłosić pewną audycję radia amerykańskiego po polsku, nadaną wieczorem 16 lipca 1977. Mowa w niej była o „grupie katolików" na Litwie, skupionej wokół nowo powstałego samizdatu „Auszra".

Kilka uwag wstępnych: tytuł samizdatu „Auszra" (po polsku: zorza, jutrzenka) zapożyczony został z pierwszego w historii pisma odrodzenia litewskiego, założonego w r. 1883 przez dr Bassanowicza (Jonas Basanaviczius) w Prusach. Bassanowicz przeszedł do historii jako „ojciec odrodzenia" litewskiego; w r. 1905 prezes Zjazdu Litewskiego w Wilnie (tzw. „Wielkiego Sejmu"); w r. 1907 założyciel Litewskiego T-wa Naukowego; w r. 1918 sygnatariusz aktu proklamacyjnego niepodległej Litwy.

Oświadczenie Edwarda Duszy, amerykańskiego wydawcy książek Józefa Mackiewicza

Józefa Mackiewicza i Barbarę Toporską poznałem na początku lat 70-tych. Byłem z nimi w stałym kontakcie do chwili ich śmierci. Jestem wydawcą dwóch książek Józefa Mackiewicza - angielskiego tłumaczenia „W cieniu krzyża" (Nowy Jork 1973) oraz broszury „Miejmy nadzieję" (Nowy Jork 1983).

24. Na fali masowego aplauzu
Gdy vox populi zaczął domagać się na łamach Wiadomości nagrody Nobla dla Józefa Mackiewicza twórczością jego zainteresował się zmarły już, niestety, polonista-Anglik.  Werdykt jego brzmiał zwięźle: „Pół drogi między Miłoszem a Sergiuszem Piaseckim".   W tym ujęciu, przechodzącym do porządku nad przypuszczalnymi wzajemnymi opiniami o sobie porównywanych pisarzy, tkwi nieco prawdy.  Uderzyło mnie przede wszystkim to, że cudzoziemiec dopatrzył się podobieństw u trzech autorów reprezentujących  swą  twórczością  zbliżone  terytorium  i  trapionych tymi samymi problemami politycznymi i narodowościowymi. Nie uszła też jego uwagi biegłość w opisach krajobrazów, a tym którzy by w pierwszym odruchu świętego oburzenia zakwestionowali tertium camparationis (Piaseckiego) radzę wrócić do zimowych pejzaży z „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy".  O ile jednak porywać się można na zestawienie np. tła narodowościowego u Miłosza i Mackiewicza, o tyle z Piaseckim łączą go i dzielą opisy okupacyjnych realiów i  swoboda narracji pozbawionej  u obu poważniejszych   ambicji   artystycznych,  wysuwających   się  natomiast na plan pierwszy u Miłosza.

„Mnie się tak zdaje, że jest trochę przesady w tak zwanych „cierpieniach narodów”. Osobiście mam takie wrażenie, że cierpią zawsze tylko ludzie”. Józef Mackiewicz  Sprawa pułkownika Miasojedowa.

O tekście Piotra Skwiecińskiego na temat Mackiewicza i mojej bibliotece

Mam  złą wiadomość dla osób znających i ceniących sobie dorobek twórczy Józefa Mackiewicza. Będziecie Państwo musieli gruntownie zmodyfikować swoje zdanie o wartości tej spuścizny. Wszystko za sprawą red. Piotra Skwiecińskiego, aktualnie korespondenta Rzeczpospolitej w Moskwie, który ustalił, że „antykomunizm zawiódł Mackiewicza na manowce intelektualne”.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com