Rozmowa z dr Aliaksandrem Adamkovičem, przewodniczącym Stowarzyszenia Białoruskiej Kultury na Litwie

Panie Przewodniczący, proszę opowiedzieć jak się mają Białorusini na Litwie.

Białorusinów, mieszkających na Litwie, trzeba podzielić na dwie grupy – Białorusinów autochtonów i Białorusinów przyjezdnych. Tak się stało, że tutaj w wieku XIX pod Wilnem było dużo wiosek, których ludność mówiła po białorusku, ale ta ludność z czasem się spolonizowała i dziś nieliczni poczuwają się do białoruskości. Chociaż pewien ich odsetek zachował się, w tym wśród członków naszego Związku.

Drugą grupę stanowią Białorusini, którzy przybyli na Litwę w okresie międzywojennym w czasie polskiej okupacji, a także w okresie powojennym z przygranicznych wiosek w czasie sowieckiej okupacji.

Spisy ludności wykazują, że obecnie na Litwie mieszka około 40 tys. obywateli, uznających siebie za Białorusinów.

Trzeba pamiętać, iż właśnie z obecnego rejonu wileńskiego pochodzi Bronisław Taraszkiewicz, autor pierwszej białoruskiej gramatyki, Franciszek Bohuszewicz, patriarcha białoruskiego odrodzenia, które rozpoczęło się na początku XX wieku, tu w Wilnie urodził się Franciszek Alechnowicz, założyciel teatru białoruskiego, tu działało Gimnazjum Białoruskie i Muzeum, założone przez braci Łuckiewiczów. Nie mówiąc o średniowieczu, kiedy to w Wilnie Franciszek Skaryna wydawał książki w języku staro białoruskim. Zresztą były to pierwsze drukowane książki na terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Wszystko to świadczy o naszych głębokich historycznych korzeniach na Litwie.

Białorusini i Litwini nie tylko żyli przyjaźnie obok siebie w jednym państwie, ale też wspierali się nawzajem w chwile trudne i przełomowe. Tak dla przykładu niepodległości Litwy w latach 1918 – 1920 w składzie wojska litewskiego bronił batalion białoruski, którego 51 żołnierz został nagrodzony najwyższymi odznaczeniami państwa litewskiego. Żaden inny naród takiego bohaterskiego wsparcia Litwie nie okazał. Podobnie było w czasie styczniowych wydarzeń w roku 1991, kiedy to dziewięciu Białorusinów zostało nagrodzonych medalami za wykazane męstwo w obronie parlamentu Litwy przed sowieckim okupantem.

Jak jest stan zintegrowania obywatelskiego Białorusinów na Litwie?

Tutaj również stopień obywatelskiego zintegrowania zależy w znacznym stopniu od tego, do której grupy Białorusinów – autochtonów czy przyjezdnych  - należy osoba. Tym niemniej jest oczywiste, iż Białorusini są lepiej zintegrowani niż Polacy czy Rosjanie. Dla tych Białorusinów, którzy przybyli na Litwę w sowieckim okresie, utrudnieniem na drodze obywatelskiej integracji jest niedostateczna znajomość języka litewskiego.

Działacze Akcji Wyborczej Litewskich Polaków forsują przyjęcie kolejnej ustawy o mniejszościach narodowych. Jak oceniacie takie poczynania?

Takie działanie nie popieramy. Uważamy, iż aktualne ustawodawstwo Litwy stwarza szerokie możliwości dla organizacji działalności narodowościowej i nie ma ku temu żadnej potrzeby, aby przyjmować kolejne ustawy. Tym bardziej, iż Litewscy Polacy mają szkoły, prasę, radio oraz liczne przedstawicielstwo we władzach.

Jak widzicie przyszłość Białorusinów na Litwie?

Pytanie nie jest proste i zależy od wielu czynników, a przede wszystkim od sytuacji politycznej na Białorusi. Jeżeli naród Białorusi zdoła wyzwolić się spod dyktatu Łukaszenki i zbudować niepodległe państwo, to i Białorusini na Litwie będą mieli swoją dobrą przyszłość.

Pełny tekst rozmowy – patrz. film video.

Z Aliaksandrem Adamkovičem rozmawiał Ryšard Maceikianec

Na zdjęciu: A. Adamkovič przy domie, w którym  mieszkał B.Taraszkiewicz.

Film video: pełny tekst rozmowy oraz niektóre ślady białoruskości w Wilnie.